Pogoń za lisem w pięknej scenerii i ze smutnym zakończeniem.
W pogodnej,jesiennej scenerii łąk i lasów Kęt- Podlesia w sobotę 20 października odbyła się tradycyjna gonitwa konna na zakończenie sezonu jeździeckiego - Hubertusem zwana. Główny punkt programu to pogoń za lisem. A ponadto degustacja bigosu i innych przysmaków. Miejsce - Ranczo Leśna. Udział wzięło z pół setki koni z Leśnej i okolic. Na siodłach w barwnych strojach amazonki i jeźdźcy. Na widowni licznie zebrane rodziny z dziećmi i widzowie. Aby nie męczyć przyrody, czyli lisa, rolę "rudego" wziął na siebie jeździec z przypiętym do ramienia lisim ogonem. Sygnał grany na trąbce oznaczał początek imprezy. Potem bębny, wystrzał i ruszyli konno w pogoń za niby lisem w las. w międzyczasie prezentowały się eleganckie konne dorożki. Po powrocie powtórzenie gonitwy za lisem już na oczach widzów, na szerokiej łące. Niestety mimo suchego podłoża i dobrej widoczności zderzyły się dwa konie, spadli jeźdźcy, przewrócił się koń. Koniec uroczystości.
A las obok spokojnie złocił się i czerwienił, jak to jesienią.
A las obok spokojnie złocił się i czerwienił, jak to jesienią.
Znaleziono 8
wyników na
1 stronie
- « Pierwsza
- < Poprzednia
- 1
- Następna >
- Ostatnia »