7 Jesienny Bieg Potrójnej przechodzi do historii
Drugiego listopada tegorocznej ciepłej jesieni 2019 odbył się 7 Jesienny Bieg Potrójnej. W pięknym stylu dystans +/- 15 kilometrów pokonał Sylwester Lepiarz ustanawiając nowy rekord trasy z czasem: 1:12:13,7 godziny. Drugie i trzecie miejsce zajęli Piotr Jaśtal i Tomasz Skupień. Wśród pań najlepszą okazała się Martyna Adamczyk przed Anną Skalska i Beatą Lassak. Trasę należało pokonać biegnąc stromymi szlakami turystycznymi Beskidu Małego w rejonie Potrójnej (887 m) i Jawornicy (830 m), z metą na Przełęczy Kocierskiej.
Jesienny Bieg Potrójnej jest biegiem górskim, a taki bieg jak informują organizatorzy - Klub Skialpinistyczny Kandahar - "stanowi rywalizację sportową i udział w nim może być niebezpieczny dla zdrowia lub życia zawodników. Uczestnictwo w biegu wiąże się z ryzykiem sportowym". Uczestnicy biegną na własną odpowiedzialność. Wiedza co robią. Postronny widz - jak niżej podpisana - mógł zauważyć przynajmnie trzy ryzykowne okoliczności tej imprezy biegowej. Pierwsza, można powiedzieć, że najmniejsza i najbardziej oczywista, to wysiłek organizmu w czasie pokonywania 15 kilometrów trasy w szybkim tempie. Następne utrudnienie to konieczność pokonywania tejże trasy w terenie górskim Beskidu Małego. Tu warto wspomnieć, że okreslenie Mały dla nieznających terenu może być mylące, odnosi się bowiem do niewielkiego obszaru jaki to pasmo górskie zajmuje na mapie, natomiast w Beskidzie Małym wzniesień i stromizn jest dużo. Suma przewyższeń na trasie samego Biegu to 900 metrów. Jednak największe zagrożenie dla biegaczy kryją górskie scieżki prowadzące przez wąwozy, zagłebienia i nierównosci terenu, a wypełnione o tej porze roku zaspami świeżo opadłych bukowych liści. Nogi wpadają w liściaste zaspy i biegnąc nie wiesz czy stopa trafi na kamień. dziurę czy niewidoczny uskok terenu. Bardzo łatwo o kontuzję. Zapewne dlatego ta impreza biegowa w pięknej scenerii jesieni uważana jest za jedną z trudniejszych. Gratulujemy zwycięzcom, a także wszystkim, którzy pokonali trudną trasę Biegu i słabość własnego organizmu.
Na zdjęciach od lewej: Piotr Jaśtal - 2 miejsce oraz Tomasz Skupień - 3 miejsce.
.
Od lewej Martyna Adamczyk - pierwsza wśród pań i Beata Lassak, która była trzecia.
Tekst i zdjęcia: Sonia Baran